Niestety pierwszy mecz Polek podczas mistrzostw świata zakończył się niezbyt szczęśliwie. Nasze siatkarki nie poradziły sobie dzisiaj w meczu z Finlandią, przegrywając 3:0.
Mimo starań naszych siatkarek, nie udało się dzisiaj pokonać dziewczyn z Finlandii. Polski miały spore problemy z odbiorem piłki,a zespół z Finlandii w dzisiejszym meczu zdecydowanie lepiej radził sobie z zagrywką.
– Przyznam, że nie liczyliśmy na wiele. Mieliśmy duże problemy z odbiorem piłki. Dziewczyny generalnie mało trenowały, bo nie miały kiedy. Debiut jest zawsze trudny. W mistrzostwach chcielibyśmy zająć przynajmniej 8 miejsce. Nie boimy się USA, Rosjan i Słowenii, bo są poza naszym zasięgiem – podsumowuje Roman Pieta, trener naszych siatkarek
Jutro, 16 czerwca o godz. 9.15 Polki zagrają z USA.
– To będzie zaszczyt dla nas zagrać z tak dobrą drużyną. To dla nas duże wyzwanie. Zdajemy sobie sprawę z tego jak one grają. Cieszymy się, że mamy okazję uczyć się od najlepszych – powiedziała nam po meczu zawodniczka Ewa Warelis – W naszej drużynie mamy sporo mistrzyń Polski, ale w sportach indywidualnych: pływanie, narty, jazda wyścigowa na wózkach. Jednak gra zespołowa to zupełnie coś innego, więc jeszcze długa droga przez nami.
Tekst pochodzi ze strony razemztoba.pl